Rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja

Chcemy dzisiaj bardzo stanowczo opowiedzieć się za wpisaniem w kształtowanie ducha polskiego narodu tych wartości, które pisały Konstytucję 3-majową. Chcemy stanowczo opowiedzieć się przeciwko temu wszystkiemu, co tamten czas pisało nieszczęściem i niepowodzeniem, jak chociażby przywołana Targowica – mówił w Poznaniu abp Zbigniew Zieliński, który w bazylice kolegiackiej przewodniczył uroczystościom z okazji 234. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja (3.05.2025).

Organizatorem uroczystości było miasto Poznań. Wzięli w niej udział m.in. przedstawiciele władz samorządowych i wojewódzkich, parlamentarzyści, kombatanci, przedstawiciele służb mundurowych. Mszę św. rozpoczęło wprowadzenie sztandaru Wojska Polskiego i odegranie hymnu państwowego.

Abp Zieliński odniósł się w homilii do inwokacji rozpoczynającej Konstytucję 3 maja „W imię Boga w Trójcy Świętej jedynego”. „Słyszymy dziś płynące z różnych stron zachwyty nad Konstytucją 3 maja. Mówimy, że pierwsza i wyjątkowa w swoim rodzaju. Ile jednak jest w tych głosach pragnienia jej aplikacji w naszych czasach? – już sama inwokacja przeze mnie przywołana pokazuje, że jest o co pytać” – mówił abp Zieliński.

Podkreślił, że przywoływanie bogatej historii ojczyzny zobowiązuje do działania. „Nie można kochać ziemi, nie kochając człowieka, który chodzi po jej drogach. Znam wielu ludzi, którzy są w stanie obronić przyrodę kosztem niszczenia człowieka. To jest jakieś wewnętrzne aksjologiczne powikłanie, jedno nie wyklucza drugiego. Chronimy więc świat i chrońmy człowieka. Bądźmy tymi, którzy potrafią zbudować spójny, harmonijny, wewnętrznie logiczny system spojrzenia na świat i budowania społecznego i międzyludzkiego układu. Dobro jest zawsze spójne i wewnętrznie logiczne” – mówił abp Zieliński.

Metropolita poznański zauważył, że „zwycięstwa naszych przodków w dramatycznie trudnych czasach mogły być możliwe dlatego, bo były oparte na silnym fundamencie”. „Wspominając dziś Konstytucję 3- majową z 1791 roku wspominamy także milenijny akt oddania Polski w macierzyńską niewolę miłości za wolność Kościoła w Polsce i na świecie z 1966 roku, i modlimy się do Boga, który Polskę przez tak liczne wieki otaczał płaszczem potęgi i chwały, osłaniał ją tarczą swej opieki od nieszczęść, które przygnębić ją miały” – mówił abp Zieliński.

Metropolita poznański przypomniał też długo trwające obrady Sejmu Czteroletniego. „To nie bynajmniej usprawiedliwienie przeciągających się procesów legislacyjnych we współczesnej Polsce, ale to na pewno okazja do podkreślenia tego, jak ukoronowaniem wielkich wysiłków, także tych skomplikowanych sytuacji, stała się 3-majowa Konstytucja” – mówił abp Zieliński. Wspomniał też zachowanie przekupionego posła kaliskiego Jana Suchorzewskiego, który wielokrotnie występował przeciwko projektowi twierdząc: „nie czytałem go wprawdzie, ale jak mi mówiono wywraca wolność polską”.

„Przechodzimy dzisiaj, aby przeżywając to święto miłości kochanej ojczyzny powiedzieć, że kochamy Polskę. Niech to nie będzie wydarzenie wpisane w rutynowy kalendarz obchodów takiego czy innego regionu, Kościoła także. Ale niech to będzie wydobywający z najgłębszych pokładów naszego serca czas miłości do ojczyzny i do wszystkich tych, którzy ją stanowią. Bo historia, którą dziś przywołujemy, w której były podziały, rozbiory, kończące się niepowodzeniem powstania, za wyjątkiem wielkopolskiego, czy wreszcie te wydarzenia związane z dramatem światowych wojen, z których ostatnio miała wyjątkowo okrutny przebieg, uczy, że nie można wypuścić dziejów ojczyzny i świata z ręki pokoju, jest on dany, ale też i zadany” – mówił abp Zieliński.

Podkreślił, że dlatego właśnie tak wielkie znaczenie ma troska o przekaz wartości i „kształtowanie ludzkich charakterów według wartości, które gwarantują nie tylko międzynarodowy pokój, nie tylko pokój w ojczyźnie, ale uświadamiają, że każdy pokój zaczyna się z wewnętrznej harmonii serca”.

Abp Zieliński zauważył też, że „żyjemy w czasach, w których dumni jesteśmy i na sztandarach wypisane mamy hasła wolności”, ale też w czasach, w których jak nigdy dotąd poddani jesteśmy zniewoleniu wyrażonemu uzależnieniami – „skorumpowanym myśleniem, które nie jest otwarte na to, co w naturze swej otrzymał od kochającego Boga człowiek”. „Coraz bardziej boimy się tych, którzy mówią dużo o wolności. Ale wolności zagwarantować nie chcą, chyba że przystaniemy na ich projekt wolności” – mówił metropolita poznański.

Fot. Jan Jeliński.