Przemówienie Ojca Świętego Jana Pawła II wygłoszone do kapłanów zgromadzonych w Katedrze Poznańskiej 20 czerwca 1983 roku
Bardzo dziękuję Księdzu Arcybiskupowi Metropolicie za to, że mnie zachęcił do krótkiego przemówienia. Podobno przemawiać krótko jest trudniej niż długo. Więc zachęcił mnie także do trudnego przemawiania.
Drodzy moi Bracia w kapłaństwie z Archidiecezji Poznańskiej, z rodzin zakonnych, Bracia i Siostry, także z innych sąsiednich diecezji. Bracia kapłani, zakonnicy i zakonnice. Cieszę się z tej chwili spotkania. Ta chwila musi nam wystarczyć na to, ażeby potwierdzić naszą wspólnotę w Kościele. Wspólnotę z Waszym Biskupem, którą św. Ignacy Antiocheński przyrównuje do strun w instrumencie - i wspólnotę poprzez waszego Biskupa z Biskupem Rzymskim, która daje naszemu kapłaństwu ów wymiar powszechny, jak o tym uczy Sobór Watykański II. Wymiar powszechny. W imię tej podwójnej wspólnoty: tej z Waszym Biskupem i tej drugiej, z Biskupem Rzymskim, oddaję hołd Chrystusowi Panu, Wiecznemu Kapłanowi, który żyje w każdym z was i działa przez każdego z was. Każdy z was bowiem w Jego imieniu sprawuje tajemnicę Odkupienia, tajemnicę Eucharystii. Oddaję hołd Chrystusowi, który żyje i działa w was i przez was i przez to równocześnie oddaję największą cześć każdemu z was.
Proszę, ażebyście zawsze byli godni tej czci, którą nas, kapłanów, obdarza sam Chrystus. Żebyście byli Mu bezgranicznie wdzięczni za dar kapłaństwa i żebyście tę wdzięczność spłacali całym swoim życiem. Niech to życie będzie błogosławione w duchu ośmiu błogosławieństw - to jest synteza powołania chrześcijańskiego, powołania ewangelicznego. Niech to życie będzie owocne tą szczególną owocnością, do jakiej powołani jesteście, rezygnując z życia rodzinnego, osobistego, po to, ażeby tym bardziej być dla wszystkich.
Polecam was sercu Matki Kapłanów. Wspominam pokolenia wielkich kapłanów Archidiecezji Poznańskiej, zjednoczonych z biskupami tej stolicy aż od roku 968 - i wspólnie z Waszym Arcypasterzem oraz obecnymi tutaj Kardynałami i Biskupami błogosławię Wam z całego serca.
Przemówienie Arcybiskupa Jerzego Stroby w Katedrze Poznańskiej, 20 czerwca 1983 roku
Wasza Świątobliwość, ukochany nasz Ojcze Święty!
Na portalu naszej katedry widnieje napis: Prima sedes Episcoporum Poloniae. Nawiązuje on do faktu, że dwa lata po chrzcie Polski Poznań, a z nim Polska otrzymała pierwszego biskupa, Jordana. Witam dlatego Waszą Świątobliwość najserdeczniej w najstarszej katedrze, której fundamenty pochodzą z dziesiątego wieku.
Sławę jej pomnażają groby pięciu władców polskich: Mieszka I, Bolesława Chrobrego, Mieszka II, Kazimierza Odnowiciela i Przemysława II, spośród których trzech ukoronowanych było koroną królewską. Obok nich katedra kryje groby kilku książąt wielkopolskich.
Bardzo się cieszę z tego, że Ojciec Święty może spotkać się w katedrze z kapłanami Archidiecezji Poznańskiej oraz ich braćmi z diecezji sąsiednich, z klerykami Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Poznańskiej, Diecezji Gorzowskiej, Koszalińskiej, i znajdujących się na terenie Archidiecezji seminariów: Księży Chrystusowców, Ojców Oblatów, Ojców Karmelitów i studentów filozofii, seminarium Ojców Dominikanów, a także z siostrami zakonnymi Archidiecezji.
Cieszę się z tego spotkania między innymi dlatego, że kapłani i klerycy bardzo aktywnie współdziałali przy organizowaniu dzisiejszej uroczystości, a nie bardzo mieli okazji, na skutek szeregu prac, uczestniczyć w nich i cieszyć się Ojcem Świętym. To spotkanie wynagradza im ich trud i obdarowuje ich radością.
Pokornie proszę Waszą Świątobliwość, by pomodlił się z nami w archikatedrze poznańskiej, jak czas na to pozwoli obdarował zebranych choć krótkim, swoim słowem i udzielił wszystkim na dalszą pracę pasterską Apostolskiego Błogosławieństwa.