Rola Ducha Świętego w życiu kapłana
Abp Stanisław Gądecki
Rola Ducha Świętego w życiu kapłana. Święcenia kapłańskie (Katedra Poznańska - 26.05.2018).
Ich Ekscelencje, Księża Biskupi,
Prześwietna Kapituło Katedralna i inne Kapituły Archidiecezji,
Księże Dziekanie, Prodziekani i Profesorowie Wydziału Teologicznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza,
Księże Rektorze Arcybiskupiego Seminarium Duchownego wraz z Moderatorami i Ojcami Duchownymi,
Umiłowani Współbracia w kapłaństwie, a w szczególności Proboszczowie parafii pochodzenia diakonów,
Osoby Życia Konsekrowanego,
Szanowni Rodzice, Rodzeństwo, Krewni i Przyjaciele tych, którzy mają przyjąć święcenia prezbiteratu,
Ukochani w Chrystusie, Bracia i Siostry,
Dzień święceń kapłańskich jest dniem wielkiej radości. Raduje się Kościół, biskupi i kapłani, weselą się przełożeni seminaryjni, cieszą się rodzice, krewni i przyjaciele święconych, a nade wszystko uszczęśliwieni są nowo święceni kapłani.
To radosne dla licznych osób wydarzenie przypada w szczególnym czasie (w 1050. rocznicę ustanowienia pierwszej polskiej diecezji w Poznaniu; w stulecie odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę; w ogólnopolskim roku duszpasterskim poświęconym Duchowi Świętemu). W tych okolicznościach należy podjąć refleksję na temat roli Ducha Świętego w życiu kapłana.
1. Duch w dziele stworzenia
Na początku trzeba nam zauważyć, że Duch Święty jest nieustannym towarzyszem nie tylko jakiegoś jej wybranego fragmentu, ale całej historii zbawienia. Od momentu stworzenia świata Duch ten nieustannie towarzyszy jej dziejom. Odkąd „ziemia była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią wód, a Duch Boży (ruah Elohim) unosił się nad wodami” (Rdz 1,2). Odkąd w ciemnościach, nad otchłanią wzburzonych wód, panował porywisty wiatr, wicher, huragan, sztorm (w języku hebrajskim „wiatr” i „duch” są określane jednym i tym samym terminem ruah). U początku ludzkich dziejów: „Nad tą ciemną, bezładną masą unosił się, niby ptak nad gniazdem - („Jak orzeł, co gniazdo swoje ożywia, nad pisklętami swoimi krąży, rozwija swe skrzydła i bierze je, na sobie samym je nosi” - Pwt 32,11) - ożywczy duch Boży, budząc uśpione w niej siły do ruchu i rozwoju” (Tora, tłum. Izaak Cylkow, Kraków 2006, 2).
Ale Duch Święty nie tylko towarzyszył stworzeniu świata, On był również obecny przy akcie stworzenia człowieka: „Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żyjącą” (Rdz 2,7) i w ten sposób ludzie – chcą czy nie chcą - są związani z Bogiem, otrzymali Jego tchnienie, są zanurzeni w Jego oddechu. My nie tylko zostaliśmy stworzeni dzięki działaniu Ducha Bożego, my jesteśmy również podtrzymywani w istnieniu dzięki temu samemu Duchowi: „Gdy skryjesz swe oblicze, wpadają w niepokój; gdy im oddech odbierasz, marnieją i powracają do swojego prochu. Stwarzasz je, gdy ślesz swego Ducha i odnawiasz oblicze ziemi” – powie psalmista (Ps 104,29-30).
2. Duch w przywódcach Izraela
Przez Ducha Bożego zostali powołani do swoich zadań wielcy przywódcy izraelscy, sędziowie (Sdz 3,10; 6,34; 11,29; 1 Sam 11,6), królowie (1 Sam 10,1; 16,13), a nawet sam Mesjasz (Iz 11,2). Wspomina o tym prorok Izajasz wiążąc ściśle osobę Mesjasza ze szczególnym wpływem Ducha Bożego:
„I wyrośnie różdżka z pnia Jessego (...) odrośl z jego korzeni. I spocznie w niej Duch Pański,
duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa,
duch wiedzy i bojaźni Pańskiej.
Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej” (Iz 11,1-3).
Mesjasz będzie Władcą namaszczonym przez samego Boga. Będzie Pomazańcem posiadającym pełnię Ducha Bożego. Będzie pośredniczył w udzielaniu tego Ducha ludowi Izraela, wszystkim narodom, całej ludzkości (Iz 53,5-6.8).
3. Duch Pański w Jezusie
Nowy Testament odniesie izajaszowe proroctwa mesjańskie do osoby Jezusa. Dzięki tajemniczemu działaniu Ducha w łonie Maryi Dziewicy poczyna się Syn Boży (por. Łk 1, 35) i staje się człowiekiem. Ten sam Duch - zstępując na Jezusa w postaci cielesnej niby gołębica w chwili chrztu w Jordanie - objawia Go jako Syna Ojca (por. Łk 3,21-22), a zaraz potem wyprowadza Go na pustynię (por. Łk 4,1). Po zwycięskim odrzuceniu pokus, Jezus rozpoczyna swą misję „w mocy Ducha” (Łk 4,14). W Nim rozraduje się i będzie wysławiał Ojca za zamysł Jego dobroci (Łk 10,21). Z Nim będzie wyrzucał złe duchy (Mt 12,28; Łk 11,20). „Przez Ducha wiecznego” (Hbr 9,14) w bolesnej godzinie krzyża złoży w ofierze samego siebie. Za Jego też sprawą zostanie potem wskrzeszony (Rz 8,11) i ustanowiony „pełnym mocy Synem Bożym (Rz 1,4); (por. Jan Paweł II, List do kapłanów na Wielki Czwartek 1998 r.)
Już w trakcie swojej publicznej działalności Jezus nadaje Piotrowi i Dwunastu szczególną władzę zarówno wobec przyszłej wspólnoty, jak i w perspektywie ewangelizacji wszystkich narodów. Aby mogli wypełnić tę misję, Jezus nadaje Apostołom tę samą mesjańską władzę, która pochodzi od Ojca, a która Mu została w pełni dana i w pełni się objawi dopiero w zmartwychwstaniu (Mt 28,18-20).
Kiedy więc dopełniło się dzieło, którego wykonanie Bóg Ojciec powierzył Synowi Bożemu na ziemi, w dniu Zielonych Świat został zesłany Duch Święty, aby ustawicznie uświęcał Kościół. Stąd - wieczorem w dniu Paschy - zmartwychwstały Jezus powie do apostołów zgromadzonych w Wieczerniku: „Weźmijcie Ducha Świętego!” (J 20,22), po czym powierzy im troskę o zbawienie braci, posyłając ich na drogi całego świata: „Idźcie [...] i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,19-20).
To, co najpierw dokonało się w ukryciu Wieczernika „przy drzwiach zamkniętych”, to z kolei, w dniu Pięćdziesiątnicy, zostanie objawione na zewnątrz, wobec ludzi. Drzwi Wieczernika otworzą się i apostołowie wyjdą do mieszkańców i pielgrzymów zgromadzonych w Jerozolimie z okazji święta, aby - w mocy Ducha Świętego - dać świadectwo o Chrystusie.
4. Duch w kapłanach Nowego Przymierza
a. Z czasem, ustanowieni przez Pana apostołowie – świadomi potrzeby postępu ewangelizacji – powołali do współpracy z sobą innych ludzi jako biskupów, prezbiterów i diakonów, aby wypełnić polecenie zmartwychwstałego Pana, który ich posłał do wszystkich ludzi, po wszystkie czasy. Gest nałożenia rąk, przekazujący dar Ducha, powoływał nowych ludzi i uzdalniał ich do kontynuowania tej samej posługi nauczania, jednania i troski o owczarnię Bożą. Ludzie ci pamiętali o tym, że to nie oni założyli Kościół, że Kościół nie jest ich własnością, że nie mają oni prawa wymyślać go na nowo. Kościół należy tylko do Chrystusa (abp Chaput).
Raz otrzymawszy namaszczenie Duchem Świętym, nie zapominali o tym, że jedynie Chrystus jest prawdziwym kapłanem, a inni ludzie są tylko Jego sługami (KKK, 1545). A chociaż jedyne kapłaństwo Chrystusa uobecnia się przez kapłaństwo służebne, to jednak w niczym nie pomniejsza to jedyności kapłaństwa Chrystusa. Czego Chrystus dokonał w swoich uczniach wieczorem w dniu Paschy - przekazując im Ducha Świętego i ustanawiając ich kontynuatorami swojej misji w świecie (J 20,21-23) – to ponawia się także dzisiaj pośród tych, którzy w dniu ich święceń kapłańskich otrzymują szczególne wylanie Ducha Bożego, stając się skutecznym znakiem Jego ciągłej i wiecznej obecności w Kościele. Przez wyświęconych kapłanów Chrystus przedłuża swoją obecność i pośrednictwo w ten sposób, że kiedy kapłan przepowiada, celebruje sakramenty czy przewodzi braciom w miłości, to Chrystus - poprzez jego posługę – dalej przepowiada, uświęca i prowadzi swój Kościół. Kapłan nie jest więc pośrednikiem pomiędzy Bogiem a ludźmi, lecz tylko sługą Chrystusa, który pozostaje na wieki jedynym Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi (O. A. Vanhoye, Nowość kapłaństwa Chrystusa). Władza, której sakrament udziela prezbiterowi - aby nauczał, uświęcał i zarządzał ludem Bożym „in persona Christi capitis” - ma na celu jedynie głoszenie zbawienia dokonanego przez Chrystusa. To jest prawdziwa wielkość a zarazem prawdziwa odpowiedzialność kapłana.
b. Tak więc, wszyscy prezbiterzy - w geście nałożenia rąk - otrzymali szczególne wylanie Ducha Świętego Pocieszyciela, którego: „Przybycie Jego jest łagodne i pełne dobroci; pełna słodyczy jest Jego wonność, a Jego jarzmo jest nader lekkie. Jego nadejście poprzedzają promienie światłości i wiedzy. Przybywa On jako braterski opiekun naszego wnętrza, by zbawiać, uzdrawiać, pouczać i upominać, wzmacniać i pocieszać, oświecać umysł, najpierw tego, kto Go przyjmuje, a poprzez niego oświecać także innych” (św. Cyryl Jerozolimski, Katecheza 16 O Duchu Świętym 1,11-12.16).
Podstawowym darem tego Ducha Pańskiego jest łaska uświęcająca (gratia gratum faciens), wraz z którą otrzymujemy cnoty teologalne: wiarę, nadzieję i miłość oraz wszystkie cnoty wlane (virtutes infusae), które usprawniają nas do działania w Duchu Bożym (Rz 8,14)..
Oprócz łaski uświęcającej, do nadprzyrodzonego wyposażenia duszy należą także dary Ducha Świętego. Św. Grzegorz Wielki w ten sposób kreśli nadprzyrodzony proces, jaki Duch wzbudza w ludzkiej duszy: „Przez bojaźń wzrastamy bowiem ku pobożności, od pobożności zaś ku wiedzy, dzięki wiedzy zyskujemy męstwo, a dzięki męstwu radę, z pomocą rady zdobywamy rozum, z pomocą zaś rozumu mądrość — i tak, dzięki siedmiorakiej łasce Ducha, u szczytu tej drogi otwiera się przed nami brama życia w niebie” (Hom. in Ezech., II,7,7).
Skoro Duch Święty prowadzi każdego ochrzczonego – uczył św. Jan Paweł II - to z pewnością szczególną troską otacza tych, którzy zostali obdarzeni sakramentem kapłaństwa, aby mogli należycie spełniać swoją trudną posługę. I tak, przez dar mądrości Duch Święty uczy kapłana patrzeć na wszystko w świetle Ewangelii i pomaga mu dostrzegać we własnym życiu i w doświadczeniach Kościoła tajemniczy zamysł miłości Ojca. Przez dar rozumu pomaga mu głębiej wniknąć w prawdy objawione i przynagla go, by z mocą i przekonaniem głosił radosną nowinę zbawienia. Przez dar rady Duch oświeca sługę Chrystusa, aby umiał kierować swoim działaniem wedle zamysłów Opatrzności, nie zważając na osąd świata. Przez dar męstwa wspiera go w trudnościach, jakie niesie jego posługa, i udziela mu odwagi (parresia), niezbędnej do głoszenia Ewangelii. Przez dar wiedzy uzdalnia go do zrozumienia i akceptacji tajemniczego niekiedy splotu przyczyn wtórnych z pierwszą Przyczyną wydarzeń dokonujących się we wszechświecie. Przez dar pobożności ożywia w nim więź wewnętrznej komunii z Bogiem oraz ufne zawierzenie Jego Opatrzności. Wreszcie przez dar bojaźni Bożej Duch utrwala w kapłanie świadomość jego ludzkiej ułomności oraz nieodzownej roli łaski Bożej, przypominając mu, że „nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost, czyli Bóg” (1 Kor 3,7); (por. Jan Paweł II, List do kapłanów na Wielki Czwartek 1998 r.).
Tę prawdę o kapłanie - która wyłania się ze Słowa Bożego, z samej Osoby Jezusa Chrystusa jak również z Jego zamysłu ustanowienia Kościoła – tak wyśpiewuje prefacja Mszy św. krzyżma: „Ty przez namaszczenie Duchem Świętym ustanowiłeś Twojego Jednorodzonego Syna Kapłanem Nowego i Wiecznego Przymierza i postanowiłeś, że Jego jedyne kapłaństwo będzie trwało w Kościele. Chrystus nie tylko obdarzył cały lud odkupiony królewskim kapłaństwem, lecz w swojej miłości dla braci wybiera ludzi, którzy przez święcenia otrzymują udział w Jego kapłańskiej służbie. W Jego imieniu odnawiają oni Ofiarę, przez którą odkupił ludzi, i przygotowują dla Twoich dzieci ucztę paschalną. Otaczają oni miłością Twój lud święty, karmią go słowem i umacniają sakramentami. Poświęcając swoje życie dla Ciebie i dla zbawienia braci, starają się upodobnić do Chrystusa i składa ą Tobie świadectwo wiary i miłości”.
c. Tak więc, wszyscy kapłani są powołani nie tylko do ukazywanie Chrystusa powierzonej im owczarni, ale ponadto do ukazywania Go w sposób przejrzysty: „Starszych więc (prezbiterów), którzy są wśród was, proszę, ja również starszy (prezbiter), a przy tym świadek Chrystusowych cierpień oraz uczestnik tej chwały, która ma się objawić: paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, jak Bóg chce; nie ze względu na niegodziwe zyski, ale z oddaniem; i nie jak ci, którzy ciemiężą gminy, ale jako żywe przykłady dla stada. Kiedy zaś objawi się Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnący wieniec chwały” (1 P 5,1-4). „Niechaj nikt nie lekceważy twego młodego wieku, lecz wzorem bądź dla wiernych w mowie, w obejściu, w miłości, w wierze, w czystości! Do czasu, aż przyjdę, przykładaj się do czytania, zachęcania, nauki. Nie zaniedbuj w sobie charyzmatu, który został ci dany za sprawą proroctwa i przez włożenie rąk kolegium prezbiterów” (1Tm 4,12-14). „Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie” (Mt 5,16).
„Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski” (Mt 5,48). Z tej racji każdy kapłan jest zobowiązany do zdobywania doskonałości, ponieważ został w nowy sposób poświęcony Bogu przez sakrament kapłaństwa. Działając w imieniu i w zastępstwie samego Chrystusa, jest on obdarzony szczególną łaską, aby mógł skuteczniej dążyć do doskonałości Tego, którego reprezentuje. Po to, aby ludzka słabość ciała mogła zostać uleczona świętością Chrystusa, który stał się dla nas Najwyższym Kapłanem, „świętym, niewinnym, niepokalanym, odłączonym od grzeszników” (Hbr 7,26). Tak więc kapłan całym swoim „życiem”, ma być szczególnym przykładem „ewangelicznego radykalizmu” (por. Pastores dabo vobis, 20).
ZAKOŃCZENIE
Aby to rzeczywiście się dokonało, prośmy Świętego Ducha Bożego:
Duchu Święty, Duchu Mądrości, prowadź kapłanów;
Duchu Święty, Duchu Światłości, oświecaj kapłanów;
Duchu Święty, Duchu Czystości, uświęcaj kapłanów;
Duchu Święty, Duchu Mocy, wspieraj kapłanów;
Duchu Święty, Duchu Boży spraw, by kapłani ożywieni i umocnieni Twoją łaską, nieśli słowo prawdy
i błogosławieństwo pokoju na cały świat! Amen.