List do kapłanów





List Arcybiskupa Poznańskiego do kapłanów przed nawiedzeniem kopii Obrazu Najświętszej Maryi Panny Jasnogórskiej

Drodzy Bracia!

Dnia 18 maja przyszłego roku z radością powitamy w Poznaniu kopię Obrazu Jasnogórskiego. Rozpocznie się wielka peregrynacja; droga naszej duchowej Matki, Maryi do swoich dzieci. To nawiedzenie naszej archidiecezji, naszych parafii będzie wielkim darem od Boga. Będzie też jednocześnie wyjątkową szansą duszpasterską. Czy przyniesie ono oczekiwane owoce zależy – poza łaską Bożą - najpierw od naszego osobistego, wewnętrznego przekonania. Od naszej - biskupów i prezbiterów – gorliwości, czyli od całkowitego oddania się sprawie Królestwa Bożego. Wyraża się ona w wiernym, wielkodusznym i entuzjastycznym podejmowaniu naszych zadań duszpasterskich. Gorliwość ma swoje źródło w łasce Bożej a podyktowana jest nadprzyrodzoną miłością do Boga i do bliźniego. Gdzie brakuje miłości Boga i bliźniego, tam nie ma też gorliwości.

Najstarsi z Was pamiętają pierwsze nawiedzenie, które w archidiecezji – wówczas znacznie rozleglejszej pod względem terytorialnym – trwało od 7 listopada 1976 do 21 maja 1978 roku. Tamto nawiedzenie inaugurował w Ostrowie Wielkopolskim - pod nieobecność ciężko chorego metropolity poznańskiego, księdza arcybiskupa Antoniego Baraniaka – kardynał prymas Stefan Wyszyński i kardynał Karol Wojtyła. Były to smutne czasy agresywnego komunizmu, gdy razem z przeżyciami religijnymi łączył się wówczas sprzeciw wobec niedemokratycznej władzy. Manifestacje religijne były wówczas w pewnym sensie manifestacjami politycznymi i narodowymi. Dzisiaj panuje zupełnie inna sytuacja, o wiele bardziej złożona i trudniejsza pod względem duchowym; jest to czas kuszenia ponowoczesności. Kruszy ona małżeństwa i rodziny, gubi młodzieży, wpływa ujemnie na podejmowanie drogi powołania kapłańskiego i zakonnego. Zdaje się słabnąć wiara. Tego rodzaju trudności winny znaleźć odpowiedź z naszej strony. Winny nas mobilizować do zaangażowania się całym sercem w dzieło nawiedzenia Obrazu Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Jest to bowiem niezwykła okazja do pogłębienia wiary i pobożności maryjnej pośród naszych wiernych.

Oto Matka twoja! … I wziął Ją do siebie (J 19,26-27).

Tradycyjna egzegeza tzw. „Testamentu Jezusa” – czyli słów wypowiedzianych z Krzyża do Maryi i umiłowanego ucznia (J 19,25-27) – dostrzega w tym uczniu św. Jana Apostoła i Ewangelistę. Najpierw Apostoł Jan a następnie biskupi i kapłani zostali w nim „powierzeni” Maryi, zostali otoczeni jej macierzyńską miłością, ale również oni mają Ją osobiście przyjąć – podobnie jak Apostoł Jan – za swoją Matkę.

Znamy świętych biskupów i kapłanów, którzy to uczynili, żywiąc szczególne nabożeństwo do Maryi. To przede wszystkim św. Ludwik de Montfort, „klasyk” oddania się Matce Bożej i jego traktat o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny. Z polskich świętych oraz zmarłych w opinii świętości należałoby wymienić: św. Maksymiliana Marię Kolbe, św. Jana Pawła II oraz sługę Bożego Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia. Ze związanych z naszą poznańską archidiecezją warto wspomnieć wielkich czcicieli Maryi: sługę Bożego Augusta kardynała Hlonda, a także arcybiskupa Antoniego Baraniaka, pasterza niezłomnego, który tortury więzienia, jak sam wyznał, przetrzymał dzięki opiece Wspomożycielki Wiernych. Należy też wspomnieć – kapłanów związanych z naszym seminarium duchownym - Sługę Bożego ks. Aleksandra Woźnego, ks. Aleksandra Żychlińskiego i ks. Mariana Piątkowskiego. Oni wszyscy - swoim kapłańskim życiem – dali świadectwo o tym, jak wiele dla świętości kapłańskiej znaczy duchowa więź z Maryją.

Dlatego zachęcam Was gorąco, Drodzy Bracia do tego, abyście - w oczekiwaniu na nawiedzenie - podjęli lub ponowili osobiste oddanie się Matce Bożej. Niech ono będzie poprzedzone indywidualnymi rekolekcjami, głębszą spowiedzią świętą, postem i czynami miłosierdzia. Zwróćcie przy tej okazji uwagę na dwie łaski związane z oddaniem, które są zarazem cnotami: na wiarę i czystość. 

Maryja jest Matką wiary. Żyjemy w świecie, w którym wielu ludzi utraciło wiarę, albo w niej osłabli, w świecie, w którym wiele spraw jest urządzonych tak, jakby Boga nie było. Czy chcemy, czy nie chcemy, ta atmosfera światowa udziela się w jakiejś mierze także nam, kapłanom, dlatego winniśmy modlić się nieustannie o łaskę wiary a cnotę wiary wytrwale pielęgnować. Najlepiej to czynić z pomocą Maryi, Matki wierzących i za Jej wstawiennictwem. Niech pierwszym owocem przygotowania do nawiedzenia będzie wzrost naszej wiary – najpierw tej osobistej a następnie wiary naszych wiernych.

Oddajmy się osobiście Maryi, Matce Bożej. Oddajmy wszystko co tworzy nasze kapłańskie życie a zwłaszcza złożony ślub celibatu i pragnienie doskonałego zachowania czystości. Jest to szczególnie ważne wobec współczesnego naporu pokus i panującego „swobodnego” stylu życia, ale także wobec uogólniających i niesprawiedliwych oskarżeń kapłanów o grzechy nieczyste. W tej dziedzinie winniśmy być szczególnie mocni i wiarygodni. Sami tego nie osiągniemy, ale jest to możliwe z pomocą Maryi, Matki Najczystszej, która wspiera naszą kapłańską czystość.

Przygotowanie i przebieg nawiedzenia

Gdy zaś idzie o samo nawiedzenie, pozwólcie, że przypomnę dwie ramowe daty, tj. powitanie obrazu 18 maja 2019 roku w Poznaniu przy kościele Nawiedzenia i pożegnanie obrazu w katedrze dnia 26 września 2020 roku. Gorąco zachęcam i proszę Was wszystkich o uczestnictwo w tych wydarzeniach a także o odpowiednie delegacje wiernych z każdej parafii.

W poszczególnych parafiach nawiedzenie będą poprzedzone przez misje. Wobec gwałtownych przemian w naszym społeczeństwie warto się zastanowić nad tym, jak owe tradycyjne misje przekształcać, aby dotrzeć także do tych, którzy osłabli w wierze i sami już do kościoła nie docierają. Także oni mogą i powinni osiągnąć zbawienie, ich także kocha Matka Boża. Nie możemy ich „spisać na straty”. Warto podjąć refleksję nad tym problemem w ramach dekanalnych spotkań, łącząc razem siły mniejszych parafii.

Nawiedzenie Maryi w domu Zachariasza i Elżbiety - opisane przez św. Łukasza – było spotkaniem dwóch matek w stanie błogosławionym oraz spotkaniem dwóch nienarodzonych (Jezusa z Janem). W jasnogórskich ślubach narodu zobowiązaliśmy się do poszanowania każdego poczętego życia a także do opieki nad każdą matką oczekującą dziecka. Co możemy zrobić w naszych parafiach, by okazać więcej szacunku dla nienarodzonych i ich matek?

W oczekiwaniu na Maryję, zwróćmy też uwagę na małżeństwa i rodziny. Pierwszy cud Jezusowy dokonany w Kanie Galilejskiej – a wyjednany przez Matkę Bożą - dotyczył małżeństwa. Ten „małżeński” cud stał się możliwy dzięki posłuszeństwu i ofiarnej pracy sług napełniających stągwie wodą. Jako duszpasterze – ze względu na nasze powołanie – jesteśmy „sługami” współczesnych nam małżeństw i rodzin naszych parafii. Bądźmy sługami pracowitymi i posłusznymi wezwaniu Bożemu. Niech jednym z ważniejszych wydarzeń czasu nawiedzenia będzie Msza Święta dla małżeństw,  połączona z odnowieniem ślubów małżeńskich.

Trwałym owocem duchowym w naszych parafiach ma być cotygodniowa adoracja w intencji kapłanów oraz w intencji nowych powołań kapłańskich, zakonnych i misyjnych. A może - nie czekając na nawiedzenie – podejmiemy  taką adorację począwszy od zbliżającego się Adwentu?

Nasze społeczeństwo przestało być jednorodne. Na terenie naszej archidiecezji przebywają np. tysiące przybyszów z Ukrainy. Szanując ich wyznanie, zaprośmy ich do udziału w parafialnej uroczystości nawiedzenia. Okażmy zainteresowanie i serce tym, których Opatrzność Boża postawiła na naszej drodze! Oni również bardzo kochają Maryję!

Na trzech filarach opiera się siła Kościoła Katolickiego w Polsce; na czci wobec Eucharystii, miłości dla Matki Najświętszej  i na sakramencie pokuty. „Charyzmatem” Jasnej Góry są nawrócenia i ciągle spowiedzi święte. Niech „charyzmat” sakramentu pokuty objawi się także w naszych parafiach przed, w czasie i po nawiedzeniu.

Wymownym gestem wobec Matki Bożej a jednocześnie świadectwem dla naszych wspólnot parafialnych będzie wniesienie obrazu Nawiedzenia do naszych kościołów przez księdza proboszcza i innych księży. Warto tu przypomnieć słowa Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego wypowiedziane do kapłanów na Jasnej Górze, na rozpoczęcie pierwszego nawiedzenia, dnia 26 sierpnia 1957 roku. Słowa z innej epoki, ale ciągle aktualne: „Najmilsi Bracia w kapłaństwie! Zapaliliśmy Was na Jasnej Górze, jako pochodnie gorejące; postawiliśmy Was na miejscu wysokim jako słup wielki, aby światłość wasza świeciła wszystkim (…). Przed chwilą dźwigaliście na swoich ramionach obraz Królowej Polski, Dziewicy Wspomożycielki, która niedługo nawiedzi całe swoje Dziedzictwo. Był to znak i symbol! To przecież wasze kapłańskie ramiona mają ponieść zranione oblicze naszej Matki do wiernego Jej ludu (…). W wasze dłonie kapłańskie oddajemy naszą najlepszą Matkę” (Stefan kard. Wyszyński Wszystko postawiłem na Maryję, Paryż 1980, 175–177).

Zakończenie 

Ten jest wiarygodny w nauczaniu, kto jest świadkiem, sam żyje tym, co głosi. Zdołamy zapalić do nawiedzenia naszych wiernych tylko wtedy, gdy sami będziemy związani z Matką Bożą, gdy sami w gorliwym geście miłości i wdzięczności będziemy chcieli Ją przyjąć do naszych serc i w naszych parafiach. Oddając nasze kapłańskie serce przygotowaniu i przeprowadzeniu nawiedzenia w naszych parafiach i dekanatach możemy być pewni, że w nieskończenie większym stopniu doświadczymy Serca naszej Matki i Królowej.

Na rozpoczynający się liturgiczny Adwentu i adwent oczekiwania na nawiedzenie kopii Obrazu Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w naszej archidiecezji  

z serca błogosławię każdemu z Was i wszystkim Waszym parafiom.

+ Arcybiskup Stanisław Gądecki
Metropolita Poznański

Poznań, dnia 25 listopada 2018 roku.
W Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata.